Sesja plenerowa PICKNICK
Sesja plenerowa PICKNICK, Rumia Park Miejski
Całą sesję w zasadzie zaplanowała Patrycja, szukała na facebooku chętnych fotografów do kilku swoich projektów. Początkowo myślałem o sesji zdjęciowej w Stacji Kultura, ale pamiętam jak mi odmówiono pół roku temu, kiedy chciałem tam właśnie zrobić z kimś sesję „bibliotekarską”, więc stanęło na tym, że zrobimy sesję piknikową. Pomyślałem, że park w Rumi obok Miejskiego Domu Kultury będzie odpowiednim miejscem. Jest w nim trochę drzew, trochę ławek, kręta rzeczka, mostek, altana i na wypadek deszczu, można liczyć na schronienie w domu kultury.
Kiedy nadszedł właściwy dzień, ucieszyłem się z pogody, była właśnie taka piknikowa. Spotkaliśmy się rano koło restauracji Gruzin na Kaszubach, która jest w samym środku parku i po krótkim przywitaniu przeszliśmy w okolice mostku na początku parku, aby zacząć pracę nad zdjęciami.
Patrycja w zasadzie była już przygotowana do pracy, ale perfekcyjny fryzjer i wizażysta w jednym Dawid, jeszcze troszkę poprawił jej fryzurę i makijaż i mogliśmy zaczynać. Nie dość, że Dawid potrafił doskonale zapanować nad wizażem i fryzurą podczas całej sesji, to jeszcze okazało się, że Patrycja potrafi pozować!!! Z moich doświadczeń na przestrzeni kilku ostatnich lat, wyłania się wniosek, że coraz więcej modelek po prostu „nie umie” pozować, nie potrafią zbyt wiele sobą zaprezentować, a wiele sesji zaczyna się od pytania: co ja mam teraz zrobić, jak pozować? Nawet jeśli to są sesje, gdzie modelka twierdziła, że ma cały pomysł na zdjęcia przygotowany na 100%. Co innego kiedy to ja mam pomysł na zdjęcia, ale kiedy modelka szuka fotografa do sesji, to wydaje się, że powinna wiedzieć czego chce.
Patrycja wykazała się tu przygotowaniem i umiejętnościami w pełni profesjonalnej modelki. Dzięki temu praca nad sesją była zajęciem miłym i przyjemnym, a czas przeznaczony na nasze zdjęcia, minął bardzo szybko.